Piotr Gliński ostro atakuje niezależne media w Polsce: To jest szambo!

Wicepremier i minister kultury, Piotr Gliński w telewizji internetowej wPolsce.pl dał wyraz swojej frustracji z powodu wyraźnie przegrywanej kampanii prezydenckiej i zaatakował… niezależne od władzy media.

– Myśmy się spodziewali, ze ta kampania będzie brutalna. Nasi przeciwnicy od 5 lat nie mają żadnych argumentów merytorycznych na tyle silnych, by mogli przekonać Polaków. Stosują metody socjotechniczne, niestety często haniebne, które odnoszą się do ludzkich emocji. Do skrajnych oskarżeń, które są absurdalne – mówił Gliński.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Cała historia zlepienia prezydenta z czynem haniebnym jest absolutną nieprawdą. Kłamstwem, w którym uczestniczy niemiecki tabloid. To jest szambo, a nie media – dodał wicepremier, przedstawiając po raz kolejny oficjalną narrację w tej bulwersującej Polaków sprawie.

– Wolność mediów jest w Polsce, natomiast nie są przestrzegane europejskie standardy co do dekoncentracji mediów. To jest oczywiste. Dokumenty europejskie bardzo wyraźnie mówią, że rynek mediów jest rynkiem szczególnym. To jest rynek wrażliwy ze względu na funkcjonowanie demokracji. Od tego rynku zależy jakość demokracji. Demokracja jest wartością jedną z najwyższych. Dlatego ten rynek nie może być takim, w którym ktoś zyskuje zdecydowaną przewagę w poszczególnych segmentach. I dlatego we Francji, czy w Niemczech, jest silna regulacja prawna, która uniemożliwia koncentrację kapitałową mediów w poszczególnych segmentach. Moim zdaniem ta sprawa powinna wrócić na agendę po wyborach. Powinniśmy wprowadzać reguły europejskie w Polsce – zagroził powrotem do starego marzenia PiS, czyli planu zniszczenia niezależnych mediów, zwanego dla niepoznaki „dekoncentracją”.