PiS w akcji.
Wczoraj warszawski kierowca autobusów pan Zbigniew Kogut został zatrzymany i osadzony w areszcie. Politycy PiS i ich medialne ramie insynuowało, że mężczyzna jest narkomanem.
Teraz prawda wyszła na jaw. Pan Zbigniew okazał się być zupełnie czysty. Co bardziej szokujące – wynik testu od początku wykazywał, że nie brał narkotyków.
Jednak po włożeniu testu do czytnika… nagle okazało się, że rzekomo brał amfetaminę. Dopiero późniejsze badania oczyściły go z zarzutów.
Jakim cudem czytnik wykazał amfetaminę? Kto dosypał narkotyk do testu?
Kierowca mówi, że policjanci przepraszali go, ale takie dostali polecenia… Zwierzchnikiem policjantów jest ułaskawiony przez Andrzeja Dudę Mariusz Kamiński.
https://www.facebook.com/mza.warszawa/videos/275852767060876/
Źródło: MZA