Czego boi się PiS?
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Prawo i Sprawiedliwość blokuje w Sejmie wyniki audytu wewnętrznego Najwyższej Izby Kontroli. Kontrola ujawnia nieracjonalne wydatki dokonywane przez wiceprezesów NIK z nadania partii rządzącej.
Audyt mógłby stać się wizerunkowym problemem dla niektórych z polityków PiS. Niedawno Marian Banaś zdymisjonował wiceprezesa Tadeusza Dziubę, któremu zarzucono, że próbuje manipulować wynikami kontroli. To kolejny etap konfliktu pomiędzy Marianem Banasiem a szefostwem PiS.
Kontrola działalności NIK skupiła się na okresie ostatnich pięciu lat. Z ustaleń RMF24 wynika, że największe zastrzeżenia dotyczyły wypłaty premii dla niektórych sekretarek w wysokości 15 tys. zł. Zastrzeżenia budziły także zakupy – mebli, samochodów oraz wynajmu mieszkań.
Szef NIK Marian Banaś miał zamiar przedstawić wyniki kontroli na zamkniętym posiedzeniu komisji kontroli państwowej jeszcze przed wyborami – nie zgodził się na to przewodniczący. Audytu nie uda się także przedstawić na rozpoczynającym się dziś posiedzeniu Sejmu.
Źródło: onet.pl, RMF24