Kolejne problemy z cyfrowym państwem. Jak sygnalizują internauci, są problemy z podstawowymi wnioskami.
“Mąż złożył w zeszłym tygodniu online wniosek o kartę ubezpieczenia zdrowotnego na wyjazd. Wyjeżdżamy jutro. Nadal nie ma. Po telefonie do oddziału NFZ okazuje się że najlepiej przyjść, zrobią od ręki” – napisała jedna z internautek.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
“W tym kraju łatwiej dodzwonić się do prezydenta, niż na infolinię ZUSu.” – skomentowała to inna osoba.
Oczywiście minister będzie się tłumaczył, że to nie on, że to ministerstwo zdrowia a właściwie NFZ a w ogóle to o co się go czepiamy. Ale nie panie ministrze, jest pan ministrem cyfryzacji i nie radzi sobie pan najwyraźniej z ogarnianiem cyfryzacji. Dowód osobisty leży, bo nie można go używać nawet w Sejmie, prawo jazdy opóźnione, głupiego zaświadczenia z NFZ się nie da uzyskać a sposób autoryzacji dokumentów to kpina. Nawet 1% szkół nie dostało sprzętu do zdalnej nauki.
I odpowiada za to właśnie pan. Czas złożyć dymisję.
a propos e-państwa.
Mąż złożył w zeszłym tygodniu online wniosek o kartę ubezpieczenia zdrowotnego na wyjazd. Wyjeżdżamy jutro. Nadal nie ma.
Po telefonie do oddziału NFZ okazuje się że najlepiej przyjść, zrobią od ręki.
— ✯ż૯੮✯🇬🇱 (@PanZolty) July 16, 2020