Rekonstrukcja rządu pokazuje ogromne obszary niekompetencji i zaniedbań

Likwidacja części ministerstw pokazuje, że nie zrealizowały one stawianych przed nimi celów. Jednak samo ich zlikwidowanie nie rozwiązuje problemu – w wielu miejscach mogło dojść do nieprawidłowości, które trzeba jak najszybciej wyjaśnić. Chodzi m.in. o ministerstwo cyfryzacji.

Likwidacja ministerstw może być – w ocenie części komentatorów – próbą ukrycia przekrętów władzy i okazją do zniszczenia kompromitujących ją dokumentów.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Nowa władza, która obejmie rządy po Morawieckim, będzie musiała przeprowadzić wiele śledztw i audytów, które mogą ujawnić ogromną skalę zaniedbań, patologii oraz zwykłych przekrętów. Sytuacja jest wyjątkowa, bo rządzący próbują nawet uchwalić ustawę o swojej bezkarności. Czegoś takiego jeszcze nie było w historii tego kraju.

Kaczyński tak bardzo bo się odpowiedzialności, że chce uchwalić prawo, że jeśli nawet popełniono przestępstwo, to nie ma za to kary. Chce uniknąć odpowiedzialności. Ale to się nie uda. Całe to towarzystwo trzeba rozliczyć.

Zjednoczona przy korycie “prawica” powinna zostać rozliczona za wszystko do ostatniego grosza. I zapłacić za zaprzepaszczenie szans rozwoju kraju.