Rafał Trzaskowski: To haniebne orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego nigdy nie może wejść w życie

Rafał Trzaskowski poinformował, że warszawski Ratusz wysyła na demonstracje swoich obserwatorów.

– Będziemy zapewniać bezpieczeństwo na tyle, na ile to możliwe. Wysyłamy swoich obserwatorów na demonstracje. Apelujemy do policji, by zachowywała się powściągliwie, a przede wszystkim neutralnie – powiedział prezydent Warszawy.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Pełna odpowiedzialność za to, co się dzieje, spoczywa w tej chwili na rządzie. To rządzący podjęli decyzję za pośrednictwem „pseudo Trybunału Konstytucyjnego”, żeby tak kontrowersyjne decyzje podejmować w środku epidemii. Chciałbym, żeby to wybrzmiało, dlatego że dzisiaj widzimy te cyniczne zagrywki rządzących, którzy próbują zepchnąć odpowiedzialność na tych, którzy demonstrują, na opozycję czy samorządy. Na to nie ma zgody – wyraził swoje przekonanie Trzaskowski.

– To haniebne orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego nigdy nie może wejść w życie. Od tego trzeba zacząć, a nie nawoływać do spokoju i debaty, kiedy z drugiej strony instytucje państwa podgrzewają atmosferę – dodał prezydent.

Trzaskowski nie ma wątpliwości, że osobistą winę za wybuch społecznego niezadowolenia ponosi Jarosław Kaczyński.

– Skrajnie cyniczny człowiek, pozbawiony jakichkolwiek zasad – podkreślił Trzaskowski.