Michał Dworczyk zaliczył kolejną spektakularną wpadkę. Jedna z firm, która dostarcza szczepionki, zmniejszyła dostawy – oczywiście rząd PiS jak zwykle nie był na to przygotowany i część osób, które zapisały się na szczepienia ich po prostu nie dostanie. Pojawił się też problem z osobami, które otrzymały pierwszą dawkę szczepionki i powinny otrzymać drugą. Co prawda Dworczyk zapewnia, że dostaną, ale w jego słowa mało kto wierzy.
Do szpitali węzłowych na szczepienia grupy “zerowej” miało trafić 330 tys. szczepionek na pierwsze szczepienie. Wstrzymaliśmy ten transport – powiedział Dworczyk. To oznacza, że szczepionki nie trafią do najbardziej potrzebujących.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Na każdym kroku Morawiecki, Dworczyk i Niedzielki udowadniają, że nie nadają się do zarządzania państwem. Nie są w stanie zrealizować żadnych poważnych projektów a czegokolwiek się dotkną – nie działa.
Rząd rezygnuje z zakupu połowy dawek szczepionki #Moderna (z 13 mln decyduje się na 6,6 mln). Tymczasem #Pfizer ogłasza, że nie dostarczy zaplanowanej ilości szczepionek zgodnie z deklaracjami. Chaos w @MZ_GOV_PL
. Czy narodowy plan szczepień załamie się już na starcie?— Piotr Zgorzelski (@PZgorzelskiP) January 15, 2021
źródło: KPRM