W 2018 roku poseł Marek Sowa złożył do CBA udokumentowane zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Daniela Obajtka. Mimo solidnych dowodów, CBA nigdy nie odpowiedziało Sowie i nie postawiło Obajtkowi zarzutów. Służba, która używana jest politycznie, nie jest zdolna do działania wobec członków pseudo-elit władzy.
Afera związana z bezczynnością CBA w tej sprawie dopiero przed nami. Dzisiaj wychodzą bowiem na jaw nowe, szokujące fakty związane z tym jak przez wiele lat ignorowano zawiadomienie Sowy. Nie wiadomo czy w ogóle w tej sprawie coś zrobiono a jeśli tak, to kto ukręcił jej łeb.
Reklamy
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Tak czy inaczej odpowiedzialność spada na szefostwo CBA i ministra Mariusza Kamińskiego. Jeśli państwo nie jest w stanie poradzić sobie z patologiami we własnych szeregach to już nie jest państwo a jedynie jego atrapa, w której nie funkcjonują podstawowe funkcje.
I takie państwo trzeba oczyścić z pseudo-elit, które są zbyt aroganckie by zrobić to samodzielnie.