Wczoraj Andrzej Duda podpisał ustawę o wypłaceniu w tym roku 14. emerytury.
Na wypłatę tego świadczenia rząd przeznaczy – bagatela! – 11,4 mld złotych. Dodatkowo emeryci otrzymujący niskie świadczenia mają być zwolnieni z płacenia podatków.
– Trwa największa od 1990 grabież ludzkich dochodów i oszczędności w postaci największej w Unii inflacji oraz ujemnych stóp procentowych od lokat, w których miliony drobnych ciułaczy lokuje swój majątek. Z tej grabieży jest ten ‘prezent’ – jasno określił finansowe źródło dodatkowych emerytur Waldemar Kuczyński, niegdyś minister w rządzie Tadeusza Mazowieckiego.
Trwa największa od 1990 grabież ludzkich dochodów i oszczędności w postaci największej w Unii inflacji oraz ujemnych stóp procentowych od lokat w których miliony drobnych ciułaczy lokuje swój majątek. Z tej grabieży jest ten "prezent". https://t.co/0Inj8agoxH
— Waldemar Kuczyński. (@PanWaldemar) March 8, 2021
Swoją drogą, jeśli PiS zaczyna ponownie przekupywać Polaków rozmaitymi świadczeniami, to może to świadczyć o tym, że trzeba liczyć się z wcześniejszymi wyborami.