Wyborcy PiS nie darują Obajtkowi pałaców i willi. Luksus kłuje w oczy nawet ich!

Wciąż nie wiadomo iloma nieruchomościami dysponuje Daniel Obajtek. Jednak te ujawnione do tej pory wystarczają, by wyborcy PiS szczerze go znienawidzili. Wbrew twierdzeniom części dziennikarzy, elektorat Kaczyńskiego – chociaż wiele może znieść – nie zniesie widoku bogactwa tego typu. Co innego działki, co innego miliony na koncie, to trudno sobie wyobrazić. Ale kilkanaście domów, pałacyków i willi to za dużo dla przeciętnego Polaka, którego ledwo stać na małe 50 metrowe mieszkanie.

Obajtek dotknął bowiem najczulszego i najbardziej wrażliwego miejsca Polaka – miejsca do mieszkania. Jeśli ktoś ma jeden domek lub mieszkanie, to się cieszy, bo dla milionów Polaków to niedoścignione marzenie. Obajtek ma luksusowych posiadłości bardzo dużo, co ujawniła Platforma Obywatelska na swojej grafice:

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Nie wiadomo dzisiaj, czy to wszystkie nieruchomości, ale i tak jest ich zdecydowanie za dużo. W połączeniu z informacją, że Obajtkowi trudno się wytłumaczyć skąd wziął na to wszystko pieniądze, mamy kompletny obraz, który bardzo nie podoba się wyborcom.

Wielkim zadaniem opozycji ale też dziennikarzy wszystkich mediów, jest przekazanie tej informacji do oceny Polakom. Dzisiaj nie wszyscy jeszcze wiedzą o największej aferze 2021 roku. Dzisiaj TVPiS blokuje tą wiedzę, bo jest śmiertelnie niebezpieczna dla Kaczyńskiego, który dał Obajtkowi świadectwo moralności i przegrał. Przegrał, bo Daniel Obajtek okazał się być zupełnie innym człowiekiem, niż malowały go pisowskie władze.

Dlatego to nie miliony i działki Morawieckiego, nie ukradzione pieniądze za respiratory za czasów Szumowskiego, nie zmarnowane 70 milionów Sasina ale właśnie domy i pałace Obajtka są dzisiaj największym problem PiS, który doprowadzi tą partię do upadku. Każdy dzień obrony Obajtka przybliża kres Kaczyńskiego.

Wyborcy PiS są w stanie dużo darować swojej partii, ale takich luksusów i takiej ilości domów nie. I to nie jest kwestia zawiści czy zazdrości, chociaż takie uczucia na pewno też się pojawiają w głowach wyborców. To jest kwestia prostego porównania: człowiek, który uczciwie pracuje całe życie, może sobie z trudnem pozwolić na małe mieszkanie. Luksusy Obajtka nie pasują do wzorca pisowskiego z żadnej strony.

Kaczyński, wydłużając obronę Obajtka, działa na własną szkodę. I zapewne spin doktorzy PiS zdają sobie z tego sprawę, bo próby odwrócenia trendu się po prostu nie udają.