Polacy nie zamkną swoich firm. Fryzjerzy, kosmetyczki i siłownie zostają otwarte, bo rozporządzenie premiera jest nielegalne

Nie zamknę, dopóki nie będzie wprowadzony stan wyjątkowy – takiej treści ogłoszenia rozlewają się szeroką falą po sieci. Kosmetyczki, fryzjerzy, salony urody nie mają zamiaru się zamykać. Zapewniają sterylne warunki i reżim sanitarny a rozporządzenie Morawieckiego uważają za nielegalne. W ten sposób sankcjonują liczne wyroki sądów.

PiS jest partią nieudaczników, która ma wyjątkowo marnych polityków i jeszcze gorszych prawników. W kosztującej nas kilkaset milionów zł Kancelarii Premiera nie ma ani jednego prawnika, który potrafiłby wytłumaczyć premierowy – kłamcy, że rozporządzeniem nie można zamykać firm. Potrzebna jest ustawa.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Zjednoczona prawica brnie więc w nielegalne ograniczenia i straszenie, ale teraz ludzie już sobie z tego nic nie robią. Polskie państwo rozpadło się na dwie, zupełnie niezależne części. Są zwykli Polacy, którzy starają się bezpiecznie żyć i godnie pracować, i są zakłamani politycy, którzy niezgodnie z prawem próbują narzucać coś społeczeństwo. Morawiecki i Kaczyński sami pozbawili się w ten sposób realnej władzy. To ich odpowiedzialność ale też głupota, niszczenie wspólnoty i genu narodu.

Mateusz Morawiecki za swoje postępowanie musi odpowiedzieć i to karnie. W przyszłości trzeba będzie zmienić prawo, aby nie chroniło go nic. Do końca życia powinien siedzieć w więzieniu razem z Kaczyńskim, Szumowski, Niedzielskim, Wąsikiem, Kamińskim oraz innymi, którzy dla władzy zachowali się tak a nie inaczej. Po to, aby w przyszłości nigdy nikomu już nie przyszło to do głowy.