Groźby, szantaż i niszczenie rodziny. PiS chce wykończyć Biankę Mikołajewską za śledztwo ws. Adama Hofmana

Foto: YouTube HBO Polska

Brudna walka.

Dziennikarka Bianka Mikołajewska prowadzi śledztwo ws. firmy i działań byłego rzecznika Jarosława Kaczyńskiego, a dziś najbardziej wpływowego lobbysty i PR-owca w Polsce – Adama Hofmana.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Dotychczas portal reporterki opublikował kilka artykułów, które zakończyły się odcięciem od agencji PR Hofmana, firm z sektora prywatnego. Teraz dziennikarka i jej zespół szykuje się do publikacji, która może zakończyć się zarzutami dla byłego rzecznika prezesa PiS.

W odpowiedzi dziennikarkę atakują i poniżają rządowe media, a ludzie z kręgu PiS publicznie znieważają Mikołajewską, sugerując przy tym wulgarne sposoby pozyskiwania przez nią informacji. Po ostatniej serii pytań do Hofmana TVP i inne bliskie PiS redakcje zarzuciły dziennikarce, że zatrudnia gwałciciela – mimo, że osoba oskarżona o ten czyn nie jest dziennikarzem Oko.press.

Teraz sugestywne wpisy skierował pod adresem dziennikarki Sławomir Jastrzębowski, były szef brukowca „Super Express”, a obecnie „medialna pięść” Hofmana.

Źródło: Twitter