Pod osłoną nocy służby państwowe na rozkaz reżimu Kaczyńskiego niszczyły krzyże upamiętniające ofiary pandemii COVID-19 na Placu Piłsudskiego w Warszawie.
Usuwanie krzyża z przestrzeni publicznej przez siepaczy reżimu pokazuje jak daleko zabrnął Jarosław Kaczyński w swojej nienawiści do Polski i Polaków, którzy mają inne poglądy. Święty polski symbol usuwamy z przestrzeni publicznej dlatego, że mówi o pamięci ofiar, ale nie tych które wskazuje władza, powinien każdemu Polakowi, każdemu katolikowi, dać bardzo wiele do zrozumienia.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Czy atak na krzyże oznacza, że Jarosław Kaczyński to diabeł? Nienawiść do krzyża jest przerażająca.
Kaczyński rozkazał zatrzeć ślady po narysowanych dziś przez nas krzyżach, upamiętniających
5️⃣8️⃣1️⃣7️⃣6️⃣ ofiary Covidu pod jego rządami.pic.twitter.com/HqKlFMcDKf— Lotna Brygada Opozycji (@lotnabrygada) April 10, 2021