Po kilku latach rządów PiS wieś powoli odwraca się od partii Kaczyńskiego. Trzeba ten proces przyspieszyć. Realne wpływy poza miastami ma Polskie Stronnictwo Ludowe. Partia proeuropejska i działająca na rzecz obszarów pozamiejskich. Mająca dla wsi dobrą ofertę ofertę, rozwoju opartego na środkach z Unii Europejskiej ale także na nowych technologiach i nowych zawodach.
PSL staje się dzisiaj dla wsi nową nadzieję, nadzieją na powrót normalności i czasów, gdy dba się o człowieka i jego potrzeby. Rozumie to Władysław Kosiniak-Kamysz, rozumieją to działacze. Na pewno nie rozumie tego Jarosław Kaczyński, całe życie mieszkający w wielkim mieście, ze wszystkimi wygodami.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
PSL nie jest partią jednolitą i jest tam miejsce na dyskusję oraz różnego rodzaju poglądy. W jednym zgadzają się wszyscy: PiS zapomniał o wsi a pozostawienie obszarów pozamiejskich samym sobie spowoduje ich degradację i zniszczenie, pustynnienie. Już dzisiaj wyraźnie widać, że zniszczenie edukacji oraz centralizacja władzy powodują przyspieszenie odpływu ludzi ze wsi. Młodzi wyjeżdżają, często za granicę, bo w Polsce na wsi nie mają za PiS perspektyw.