Politycy PiS mają dość?! Jeden z nich zdradza, jak traktowani są zwykli posłowie i co ma z tym wspólnego Kaczyński

Fot. YT
Fot. YT

Zbigniew Girzyński nie ma złudzeń co do tego, że partią rządzi samowładnie Kaczyński i że od odpowiada za skutki wszystkich podejmowanych decyzji.

– W Zjednoczonej Prawicy bajeczka o carze i bojarach nie znajduje odzwierciedlenia w rzeczywistości. Wszelkie decyzje podejmuje prezes, Jarosław Kaczyński. I to on ponosi odpowiedzialność zarówno za rzeczy dobre, jak i te złe. – mówi Girzyński. Dodaje przy tym, że rola Kaczyńskiego, nie tylko w partii, ale i w całym państwie jest „niepodważalna, a władza nieograniczona”.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


I dlatego nadchodzi nieunikniona katastrofa.

– […] kierownictwo partii PiS i Klubu Parlamentarnego tkwią w złudnym przekonaniu, że posłowie i senatorowie będący członkami partii, będą przy niej trwali zawsze bez względu na to, jak się ich traktuje – ocenia Girzyński. – Nie chodzi o to, że ludzie ci potrzebują za wszelką cenę stanowisk i apanaży. […] Myślę o tych, dla których ważniejszą rzeczą jest elementarna dystrybucja szacunku społecznego. Szacunku, którego im nie zapewniono. I PiS będzie na tym bardzo tracić.

Niedocenienie ludzi, którzy przyczynili się do zwycięstwa w 2015 r. spowoduje – zdaniem Girzyńskiego – że już zapewne powstanie jakaś alternatywa dla PiS, która zakończy rządy Kaczyńskiego. Zdaniem posła to już tylko „kwestia czasu i to chyba nieodległego”.

Girzyński od stycznia jest zawieszony w prawach członka PiS. Wszystko przez szczepienie przeciwko Covid-19. Jarosław Kaczyński uznał wtedy, że poseł zaszczepił się poza kolejnością.