Suski spróbował zakpić z Czechów. Ale wyszło jak zwykle

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nakazał Polsce zamknięcie kopalni i elektrowni w Turowie. Sprawę założyli Czesi, którzy od lat próbowali rozmawiać z polskimi władzami na temat kłopotów, jakie sprawa działalność Turowa.

W związki z całą sytuacją obradowała wczoraj sejmowa komicja ds. energii, klimatu i aktywów państwowych.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Czy rzeczywiście woda zaczęła płynąć pod górę? Bo z tej informacji poprzednio wynikało, że jednak ona nie płynie do kopalni z terenów czeskich, tam, gdzie wyschły studnie, ale być może coś uległo zmianie – próbował kpić z czeskich argumentów Marek Suski.

Sęk tylko w tym, że nikomu nie było do śmiechu. Jeśli Turów zostanie zamknięty w wyniku nieudolności rządzących naszym krajem, Polska może stracić niemalże z dnia na dzień miliardy złotych.