Tadeusz Rydzyk kontra Watchdog Polska. Co ukrywa magnat z Torunia?

Tadeusz Rydzyk został pięć lat temu zapytany przez sieć obywatelską Watchdog o wydatki swojej fundacji, finansowane z pieniędzy publicznych. Nie chce udzielić tej informacji i broni się wszelkimi możliwymi metodami. Dlaczego?

Być może dlatego, że państwowe pieniądze, które trafiają do Rydzyka, są wydawane przynajmniej w jakiejś części, na kampanie wyborcze polityków związanych z tym człowiekiem. Nietrudno zgadnąć, że mogą to być posłowie Solidarnej Polski i PiS, którzy są chętnie prezentowani na antenie Radia Maryja.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Rydzyk za wszelką chce więc uniemożliwić pokazywanie oficjalnych dokumentów, bo wtedy mógłby narazić się na odpowiedzialność karną. Warto sobie zadać pytanie, co jeszcze kryją dokumenty jego fundacji, że aż tak ucieka od prawdy.

Oto linia czasu, którą zaprezentował Watchdog Polska: