Gorzkich słów Ryszardowi Terleckiemu nie szczędzi znana dziennikarka, Monika Olejnik. Poseł PiS napisał kilka dni temu, że skoro liderka białoruskiej opozycji, Swietłana Cichanouska spotyka się także z politykami polskiej opozycji, to powinna szukać pomocy „w Moskwie”.
– To jest naprawdę szokujące. Szokuje też, że nie reaguje na to wicepremier ds. bezpieczeństwa, prezes PiS Jarosław Kaczyński. Myślę, że prezydent Lech Kaczyński co najmniej byłby wzburzony – napisała Olejnik.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Pan Terlecki i jego poplecznicy chcieliby, żeby w Polsce nie było opozycji, bo nazywa ją „antydemokratyczną”. Panie marszałku, obraża pan inteligencję ludzi, obraża pan tych, którzy głosowali na Trzaskowskiego, a było ich powyżej 10 mln – zauważa dziennikarka.
– Co i rusz cytowane są pana bon moty, ale to, co ostatnio pan zrobił, to skandal na skalę międzynarodową. Nawet Andrzej Lepper jako wicemarszałek Sejmu miał większą klasę od pana – jasno opisuje Terleckiego Olejnik.