Dzisiaj pilna narada na Nowogrodzkiej? Przegrana PiS w Rzeszowie to koniec zjednoczonej prawicy

Wygrana demokratycznego kandydata w wyborach na prezydenta miasta Rzeszowa wzbudziła wściekłość w PiS. Porażka jest tym bardziej dotkliwa, że w kampanię wyborczą włączono wszystkie media, ale strategia wyborcza kompletnie zawiodła. Polacy powiedzieli głośnie “nie” dyktatorskim i niszczycielskim zapędom tak zwanej zjednoczonej prawicy.

Przegrana układu władzy w Rzeszowie, bardzo ważnym mieście Podkarpacia, pokazuje że ludzie nie chcą dalszego osłabiania Polski, niszczenia gospodarki, że nie akceptują politycznych kłamstw władzy i nie wierzą ani Solidarnej Polsce ani PiS.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Jarosław Kaczyński, który obecnie nie ma już większości w parlamencie, doskonale wie że przegrał. To bardzo gorzka świadomość. Jego pomysły i decyzje doprowadziły do politycznej katastrofy. Bo to on tak naprawdę odpowiada za ową przegraną w Rzeszowie i za setki innych klęsk wyborczych, które ponosi jego przegrany obóz.

I to on mierzy się teraz z konsekwencjami, także we własnej psychice. Przegrać Rzeszów mając do dyspozycji cały aparat propagandy to porażka daleko większa niż jakieś odległe dla niego od Warszawy miasta. To porażka całego systemu sprawowania władzy.