PiS kolportuje w swoich mediach fałszywą rzeczywistość, jakoby to ugrupowanie miało jakiś program dla Polski. W rzeczywistości, co pokazują e-maile Mateusza Morawieckiego, ujawnione w aferze Dworczyka, nie ma żadnego planu. Są tylko bieżące, nieprzemyślane i bardzo amatorskie pomysły, podszyte doktryną narodowego socjalizmu.
Mateusz Morawiecki wychodzi w tej korespondencji na osobę o bardzo płytkim sposobie myślenia, który sprowadza się do odpowiedzi na pytanie: co zrobić, by dłużej trwać na stołku. Nie ma głębszych refleksji, dotyczących efektów kolejnych “projektów”, jest tylko i wyłącznie bieżąca walka polityczna. To droga donikąd.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Dla kontrastu opozycja posiada swój program, który można streścić w trzech punktach: 1. Stabilizacja życia politycznego i systemu prawnego, 2. Zmniejszenie obciążeń i polepszenie warunków życia w Polsce, 3. Rozliczenie afer. PiS nie ma w swoich pomysłach nic podobnego, zamiast stabilizacji oferuje chaos, zamiast zmniejszenia podatków – podwyżki, a afery rozlicza tylko nieistniejące i tylko opozycji.
Złajdaczona prawica, pozbawiona większości w Sejmie, broni się rękoma i nogami przed oderwaniem od żłoba, bo boi się rozliczeń i utraty kasy. To wszystko widać jak na dłoni. Afera e-mailowa pokaże jeszcze niejedną twarz Morawieckiego i Dworczyka, ale wszystkie te twarze są brzydkie, chciwe a momentami odrażające.