Strach ministra Cieszyńskiego. Boi się odpowiadać na pytania o bezpieczeństwo Polski

Janusz Cieszyński, zamieszany w aferę z zakupem respiratorów, został ministrem cyfryzacji. Kto i dlaczego mianował go na tą funkcję nie wiadomo, wiadomo już jednak, że minister odwagą nie grzeszy. Dzisiaj nie chciał odpowiadać na pytania posłów o cyberbezpieczeństwo Polki, zasłaniając się tajemnicą. Tyle, że to bzdury – w rzeczywistości najprawdopodobniej nie chciał odpowiadać na niewygodne pytania o Dworczyka i używanie prywatnych skrzynek e-mailowych.

Strach Cieszyńskiego jest oczywiście zrozumiały. Układ władzy składa się w ogromnej części z nieudaczników, którzy swoimi decyzjami doprowadzili Polskę do stanu tragicznego. Arogancja ministra może być wkrótce ukrócona, po zmianie rządów będzie on odpowiadał za aferę z respiratorami i zapewne stanie przed komisją śledczą w parlamencie.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


A Polacy panie ministrze mają prawo wiedzieć dlaczego kluczowe osoby w państwie używają prywatnych e-maili do załatwiania spraw państwowych, co chcą ukryć i kiedy poniosą za to konsekwencje. I przed tymi pytaniami pan nie ucieknie.

źródło: Twitter