Żałosny to widok, gdy żandarmeria wojskowa pilnuje niechcianego pomnika

Jarosław Kaczyński zawłaszczył plac w centrum Warszawy i urządza na nim polityczne jasełka dla swojego środowiska. Warszawiacy nie akceptują schodów i nie akceptują narracji, którą próbuje narzucić Polsce. Dlatego pomnik jest pilnowany przez dziesiątki policjantów i żołnierzy. Zaprawdę, żałosny to widok.

Żyj tak, żeby nie trzeba było pilnować Twoich pomników – chciałoby się powiedzieć.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


To nie jest już niegdysiejsza armia… To umundurowane oddziały pisowskich pretorianów, gotowych zrobić wszystko, włącznie ze zeszmaceniem się i złamaniem przysięgi, aby tylko gorliwie wypełniać wszelkie rozkazy swoich “dobroczyńców” idące z ul. Nowogrodzkiej… – to tylko jeden z wielu komentarzy, które pojawiają się pod tego typu zdjęciami.

Żołnierze wokół pomnika obrazują również stan umysłu pisowskich władz. Złajdaczona Prawica nie ma chyba żadnych moralnych hamulców i takie rzeczy jak kradzież wieńców czy bicie protestujących są tu na porządku dziennym.