Minister Rodziny i Polityki Społecznej opłakuje śmierć biskupa ukaranego przez Watykan za tuszowanie pedofilii w Kościele – napisała Karina Adamczyk.

Maląg, pochodząca z małego miasteczka w Wielkopolsce, pracowała kiedyś w szkole i tam była oskarżana o łamanie prawa pracy. Była też wiceprezydentem Ostrowa Wielkopolskiego, typową urzędniczką. Najwyraźniej awans społeczny był zbyt szybki, bo rozpaczanie po śmierci obrońcy pedofilów to haniebne zachowanie minister.

Maląg powinna przeprosić Polaków za to, co wyczynia  po śmierci Janiaka. Bóg raczy wiedzieć czy przez przypadek sama nie wiedziała o jego sprawkach, bo z Ostrowa Wielkopolskiego do Kalisza jest bardzo bliski.

Reklamy

Marlena Maląg powinna też natychmiast podać się do dymisji. Wcześniej wyjaśniając pogłoski o sposobie w jaki stała się ministrem, krążące wśród dziennikarzy.

 

Poprzedni artykułKompromitacja Sławomita Jastrzębowskiego. Chciał zaatakować Tuska, ale coś nie wyszło
Następny artykułPortal współpracownika ABW reklamował niebezpieczne oprogramowanie komputerowe