Solidarność się odgraża: Do Luksemburga pojedziemy i tak!

Kopalnia w Turowie
Kopalnia w Turowie

Prorządowy portal wPolityce.pl opublikował rozmowę z szefem „Solidarności” w Turowie, Markiem Dołkowskim. Wniosek płynie z niej jeden: związkowcy doprowadzą do prawdziwej katastrofy.

– Haniebna decyzja TSUE o nałożeniu kar na Polskę urąga wszelkim standardom, jeśli chodzi o Unię Europejską. Bo przecież drugim z jej trzech filarów jest bezpieczeństwo. A o jakim bezpieczeństwie dziś mówimy, skoro to jest po prostu zamach na nasze życie, zdrowie? – przekonuje Dołkowski.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Dziś już chyba wszyscy w Polsce wiedzą chyba, gdzie jest Turów i wszyscy wiedzą, że bez Turowa Bogatynia nie ma ciepłej wody, że to 7 proc. energii dla kraju. Mówimy zatem o zamachu na bezpieczeństwo energetyczne. Coraz częściej okazuje się również, że cała sytuacja jest, niestety, zagraniem politycznym – mówi szef „Solidarności”.

– To jest uwłaczające, że jedna pani sędzia może decydować w takiej sprawie. Zresztą cała polityka klimatyczna Unii to ogromny bagaż wpływający na dobijanie energetyki, górnictwa w Polsce. Jeżeli więc wyruszymy na manifestację do Luksemburga, to będzie ona wyrazem ogólnego niezadowolenia z polityki energetycznej UE, nakładania na nas kolejnych obostrzeń, obciążeń – przekonuje.

Słowem związkowcy dawno nie urządzali burd na ulicach.

https://www.facebook.com/soltur.eu/posts/5032096120147443