Szantaż to jedna z metod, którą stosuje Kaczyński, aby pozyskać posłów.
Zbigniew Ajchler był szantażowany, że jeśli nie dołączy do PiS, to nie będzie leczony na Parkinsona. Wprowadzającym Ajchlera w ten świat był poseł Mejza – ujawnił poseł Cezary Tomczyk.
Przy wielu świadkach rozmawiałem o tym z posłem Ajchlerem. On widział się z Mejzą, który gwarantował mu leczenie na Parkinsona, jeśli dołączy do PiS lub zostanie posłem niezrzeszonym wspierającym PiS. To jest układ, który Ajchlerowi zaproponował osobiście Mejza – dodał Tomczyk. Według posła leczenie, które zaproponowano Ajchlerowi jest eksperymentalne, a poseł jest jedną z zaledwie 10 osób, która mogła z niego skorzysta.
I tak oto dowiadujemy się jak wyglądają kulisy bardzo brudnej, obrzydliwej polityki, prowadzonej przez PiS, akceptowanej przez Kaczyńskiego.
źródło: Onet.pl