Morawiecki ma kłopot z działką. Jego żona sprzedała ją za tanio?

Premier Morawiecki bardzo poważny problem z nieruchomościami.

Iwona Morawiecka kupiła działkę od wojskowej parafii za podejrzanie niską cenę. Zapłaciła za nią zaledwie 700 tysięcy złotych, podczas gdy biegli wycenili ją na ponad 3 miliony. Ale to nie koniec problemów. Działkę Morawiecka niedawno sprzedała za 15 milionów, problem w tym, że to cena o wiele za niska jak na tą lokalizacje. Premier Morawiecki jest w poważnych kłopotach i boi się odpowiadać na pytania o tą nieruchomość. Skąd ten strach?

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Chodzi o to, że zaniżona cena działki (niektórzy mówią, że była warta nawet 10x więcej) rodzi podejrzenia. Z jednej strony o chęć uniknięcia płacenia podatków, z drugiej o nieczystą grę. Dlaczego Morawiecka miała sprzedać komuś nieruchomość taniej? Ceny transakcyjne ziemi w tej okolicy dochodzą nawet do tysiąca złotych za metr, Morawiecka sprzedała za… sto. Czy Morawiecki nie chciał, by 150 milionów pojawiło się w mediach? A może dogadał się z nabywcami działki, że pozostała część pieniędzy zostanie przekazana w inny sposób?

Tych pytań jest bardzo dużo, jednak na razie władza ukrywa przed nami odpowiedzi. Na trop nieprawidłowości wpadli posłowie Szczerba i Jońca z PO, którzy drążą temat i zapewne nie odpuszczą, bo są znani ze swojego zaangażowania i skuteczności.

Sprawę nieruchomości Morawieckiego znamy od czasu ujawnienia wątków nagrań z Sowy & Przyjaciele, które dotyczą fikcyjnych umów na słupa.