Poseł ludowców był politycznie szantażowany by przejść do obozu rządowego?

Po Sejmie krąży informacja, jakoby jeden z posłów ludowców miał być szantażowany, by przejść do partii rządzącej. Motywem, który używano do przekonania posła była kwestia jego dziecka.

To kolejny poważny sygnał, związany ze sposobami, jakie stosują ludzie władzy, by utrzymać się na stołkach i powód, by ich odsunąć oraz rozliczyć. Polityczny szantaż, stosowany wobec posłów, dowodzi jak głęboko niemoralna i skorumpowana jest ta cała ekipa. Nie ma bowiem zgody na to, by niszczyć ludzi, zastraszać i próbować wykorzystywać ich sytuację życiową dla osiągnięcia własnych politycznych korzyści, które są biegunowo odległe od potrzeb Polski.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Szantażowanie ludzi jest karalne, niezależnie od tego jak będzie się tłumaczyć jeden czy drugi polityk.

W każdych pogłoskach jest ziarno prawdy. Jeśli informacje z Sejmu się potwierdzą, to jednym z zadań opozycji będzie ujawnienie procederu szantażu i rozliczenie go oraz rozliczenie ludzi, którzy za tym stoją. Ich nazwiska są znane, metoda też: polecenie rozmowy z danym człowiekiem otrzymuje osoba, która go zna. Polecenie wychodzi od najwyższych czynników partyjnych.

I nie będzie litości dla szantażystów.