Insynuacje Czarnka. „Po co wrócił Donald Tusk?”

Przemysław Czarnek. Fot. YouTube
Przemysław Czarnek. Fot. YouTube

Minister edukacji Przemysław Czarnek w TVP Info snuł rozważania, po co wrócił do polskiej polityki Donald Tusk.

– Pytanie moje, na które nie odpowiem, żeby zaraz jakiś Giertych, albo inny nie pozywał mnie do sądu w imieniu Tuska, pytanie: po co Tusk wrócił? – insynuował Czarnek.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Przecież mamy do czynienia z człowiekiem, który w polityce jest od 30 lat, który ma na koncie ogromne osiągnięcia polityczne – był premierem najdłużej sprawującym władzę, zdaje się blisko siedem lat, był przewodniczącym Rady Europejskiej, czyli tak zwanym prezydentem UE, szefem największej partii w UE jest nadal – przypomniał polityk PiS. – W normalnych warunkach człowiek z taką przeszłością polityczną dziś jeździłby po uniwersytetach światowych, prowadziłby wykłady na temat działalności UE, jadał znakomite kolacje i cieszył się życiem. A on wrócił po coś – dodał.

– Odpowiedzcie sobie państwo na pytanie, po co wrócił Tusk, kto należy do jego najbliższego otoczenia przyjaciół, z kim pracował przez lata i czy nie są to przypadkiem ludzie, na których dziś ciążą olbrzymie zarzuty, kilkunastokrotne zarzuty dużych afer korupcyjnych, i czy z tym nie ma coś wspólnego powrót Tuska do polskiej polityki – perorował Czarnek na antenie – a jakże! – TVP Info.

Musi się bardzo źle już dziać w PiS, skoro politycy partii Kaczyńskiego ponownie sięgają po takie argumenty. Tyle tylko, że po 7 latach sprawowania władzy przez Zjednoczoną Prawicę są one już zupełnie pozbawione podstaw.