Banaś celnie: PiS boi się NIK

Marszałek Sejmu, Elżbieta Witek miała zostać przesłuchana w NIK. Nie pojawiła się tam jednak, w zamian opowiadała mediom że wezwanie miało być elementem „politycznej nagonki”.

– Obecna wątpliwa większość parlamentarna boi się Najwyższej Izby Kontroli i obrazu Polski, jaki wyłania się z niezależnych kontroli. Nie boję się prawdy, nie chowam głowy w piasek – skomentował zachowanie Witek szef NIK, prof. Marian Banaś.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Elżbieta Witek nie stawiła się na wezwanie NIK. Jeśli wezwanie ignoruje, to łamie prawo. Mam nadzieję, że do wstawiennictwa pani marszałek dojdzie wkrótce. Mam nadzieję, że na przesłuchaniu stawi się także prezes Jarosław Kaczyński, dla którego będzie to nie tylko obowiązek, ale i kwestia honorowa – dodał.

NIK wszczął bowiem kontrolę nadzoru państwa nad służbami specjalnymi. W tej sprawie zeznawać ma właśnie Kaczyński. Jako wicepremier do spraw bezpieczeństwa powinien mieć sporą wiedzę na temat tego, w jaki sposób wykorzystywano Pegasusa.