Kiedy Morawiecki przeprosi za spotkania z sojuszniczką Putina?

Jeszcze kilka tygodni temu Mateusz Morawiecki bardzo chętnie pozował do zdjęć z Marie Le Pen, a więc jedną z najbliższych sojuszniczek Putina. Do dzisiaj za swoje zachowanie polski premier nie przeprosił. A za takie spotkania powinien podać się do dymisji! To zdrada interesów Polski.

Ugrupowanie, któremu przewodniczy Le Pen, jest oskarżane o związki z Rosją i Putinem. Spotkanie Morawieckiego wzbudziło szok w cywilizowanym świecie zachodnim. Dzisiaj premier zapewne wolałby o tym zapomnieć, ale pamiętać musimy my. Nie kto inny jak szef Morawieckiego, Kaczyński, zorganizował przecież spotkanie sojuszników Putina w Warszawie i to prawie w przeddzień wybuchu konfliktu.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Kto i dlaczego stymulował te spotkania, które zmierzały do zniszczenia jedności Unii Europejskiej? Gdzie są odpowiedzialni? Gdzie są ludzie związani z Putinem dzisiaj? Czemu milczą? Boją się?