Trzeba o tym pamiętać! Wojna na Ukrainie i zniszczenie niezależnych sędziów w Polsce mają ten sam początek

Politycy Prawa i Sprawiedliwości burzą się, kiedy przypomina im się, że od 2015 r. sukcesywnie kopiowali w Polsce system, który wprowadzono w Rosji.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Wojna w Ukrainie nie może być pretekstem, by nie bronić niezależnego sądownictwa w Polsce czy na Węgrzech – pisze były prezes Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa, Kees Sterk.

– Wojna na Ukrainie i zniszczenie niezależnych sędziów w Polsce mają ten sam początek: brak poszanowania praw obywatelskich – dodaje europejski sędzia.

Nie możemy o tym zapomnieć. I dać się szantażować hasłami o „narodowej jedności” w obliczu rosyjskiego zagrożenia.