Dariusz Joński i Michał Szczerba z Koalicji Obywatelskiej ujawnili, że kupienie jednego posła przez PiS kosztuje 35 tysięcy zł miesięcznie. Tyle pieniędzy dostał Lech Kołakowski, poseł który odszedł po tym, jak uchwalono tak zwaną ustawę “Piątka przeciw wsi”, za pomocą której Kaczyński chciał zlikwidować hodowlę na wsi.
Kołakowski rozmawiał z posłami opozycji o przejściu do jednej z partii o większej wrażliwości na rolników, niż PiS. Jednak do transferu nie doszło – poseł był prawdopodobnie inwigilowany a Kaczyński dowiedział się o tym, że potrzebuje pieniędzy – i w efekcie doszło do korupcji politycznej, którą powinna zresztą zająć się niezależna prokuratora.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Kołakowski poparł ostatecznie PiS i został doradcą w BGK. Kwota wynagrodzenia szokuje.
Kiedy w listopadzie 2021 r. z @MichalSzczerba pokazaliśmy ile kosztuje "kupienie jednego posła przez PiS" posłowie PiS zaprzeczali. Dziś tylko potwierdziły się wcześniejsze informacje.Poseł Lech Kołakowski dostał 35 tys. zł za funkcje doradcy prezesa BGK. pic.twitter.com/ajvS0qZtxb
— Dariusz Joński (@Dariusz_Jonski) May 29, 2022