Rząd szykuje się na blackout zimą. Ale Polakom nic nie mówi

Według naszych informatorów w rządzie trwają prace związane z możliwymi wyłączeniami prądu zimą. Wyłączenia mają być realizowane według ustalonych planów, obejmujących firmy oraz mieszkania i domy. Rząd nie uwzględnia w swych planach swoich własnych budynków, te otrzymały najwyższy priorytet zasilania.

Nasi informatorzy przekonują, że w rządzie panuje nastrój przygnębienia, ponieważ konieczność wyłączania prądu dodatkowo pogorszy i tak już kiepskie notowania PiS.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


W ramach blackoutu wyłączane mają być firmy, samorządy, szkoły (tutaj ma obowiązywać nauka zdalna) oraz na końcu mieszkania i domy. Nie wyłączać będzie można jednostek wojskowych, posterunków policji, straży pożarnej, szpitali, pogotowia oraz innych służb, w tym służb specjalnych. Absolutnie wykluczone ma być wyłączanie administracji rządowej.

Brawo PiS. Węgla miało być na 200 lat. Gdzie on k… jest, pytają internauci. Niestety Duda znacząco milczy.