Polacy boją się zimy z PiS. Drewno znika na potęgę

Polacy nie wierzą zapewnieniom kłamcy – premiera i masowo zbierają drewno. Obawa przed zimnem jest tak duża, że znika nie tylko chrust. Dochodzi bowiem do kradzieży drewna. Nie ma bowiem wątpliwości, że węgla nie będzie.

Wbrew zapowiedziom Mateusza Morawieckiego, Anny Moskwy i Jacka Sasina, nie ma węgla. W składach pustki a ceny są coraz wyższe. Z każdym dniem obserwujemy więc, jak w Polsce znika drewno. Wyzbierane są z patyków i gałęzi parki oraz lasy w pobliżu miejscowości, na ulicach nietrudno dostrzec samochody z przyczepkami wyładowanymi drewnem. Ludzi ogarnęła gorączka zbierania tego cennego dzisiaj surowca.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Drewno stało się towarem poszukiwanym. Lasy wycinają je masowo, ale wysyłają do Chin, dlatego kto może szuka innych źródłem. Polacy nie będą palić tylko drewnem, osoby posiadające odpowiednie piece kupują owies czy kukurydze, bo jest tańsza a równie wysokokaloryczna.

Sytuacja naszego kraju przed zimą jest tragiczna! Po raz pierwszy mamy sytuację, w której w Polsce zabrakło węgla. Andrzej Duda mówił, że nie zabraknie go przez 200 lat. Wystarczyło 7 lat rządów PiS i nie ma!