
Media ujawniły, że PiS chce instalować w naszych smartfonach obowiązkowe aplikacje, które mają rzekomo służyć naszemu bezpieczeństwu. W rzeczywistości posłużą do masowej inwigilacji ludzi. PiS chce wiedzieć o nas wszystko.
W tym celu rząd Morawieckiego wymyślił, że w każdym smartfonie sprzedawanym w Polsce ma się znaleźć nieusuwalną rządowa aplikacja. Pod pozorem przekazywania informacji o zagrożeniach będzie wysyłać do rządu informacje o położeniu, aktywności a być może będzie zbierać więcej informacji.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Totalna inwigilacja ma pomóc PiS w badaniu opinii społecznej, nakładaniu restrykcji oraz kontrolowaniu społeczeństwa .
Warto w tym miejscu przypomnieć, że PiS już wielokrotnie próbował cenzurować aplikacje (próbowano zakazać m.in. Ubera), oraz wprowadził cenzurę w sieci i może dzisiaj bez wyroku sądu blokować dowolne strony internetowe. W ten sposób PiS próbuje na przykład blokować dostęp do serwisu Poufna Rozmowa, który publikuje e-maile polityków tej partii.
Kaczyński ma obsesję na punkcie inwigilacji.