Kosiniak-Kamysz mówi wprost: Polakom tańszy prąd się należy!

Tani prąd i tanie ciepło to elementy programu PSL. Ludowcy już w 2018 roku zaprezentowali program budowy rozproszonego systemu energetycznego, bazującego na trzech filarach: biogazowniach, które dawałyby w całym kraju zarówno tanie ciepło jak i tanią energię elektryczną, przydomowej i przemysłowej fotowoltaice oraz przydomowych i przemysłowych wiatrakach.

Tani prąd Polakom się po prostu należy – uważa Władysław Kosiniak-Kanysz – i przypomina, że PiS zablokował budowę odnawialnych źródeł energii, które są dzisiaj najtańszym jej źródłem. W Polsce znakomicie sprawdzają się elektrownie wiatrowe i słoneczne, które w połączeniu z biogazowniami mogłyby stworzyć znakomity system energetyczny.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– OZE to nie tylko niezależność energetyczna i tańszy prąd. Rozproszona energetyka odnawialna to także jeden z filarów naszego bezpieczeństwa. Czas PILNIE odblokować rozwój OZE. To polska racja stanu! – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.

PSL uważa, że każdy dom i każdy blok w Polsce powinien mieć własne źródło energii, zbudowane w taki sposób, aby działać także wtedy, gdy w sieci głównej nie ma prądu. Dlatego ludowcy chcą m.in. ułatwień dla spółdzielni mieszkaniowych, systemu finansowania dla domów prywatnych i rozwoju energetyki przydomowej. Dużą uwagę przykładają również do wsparcia firm, które miałyby inwestować w OZE poprzez system ulg w podatkach.

– Im więcej energii wyprodukujemy w domach na własne potrzeby, tym będzie taniej – uważają ludowcy.