PKP ma coraz więcej opóźnień? Za Tuska było lepiej

PKP staje się coraz bardziej problematyczne i ma chyba więcej później niż kiedykolwiek w swojej historii. To szczególnie dokuczliwe teraz zimą, gdy na dworcach jest po prostu zimno.

Wystarczy zajrzeć do rozkładu jazdy on-line na stronach kolei, by przekonać się, że na większości tras pociągi mają opóźnienia. Niekiedy nieduże, po 5-10 minut, niekiedy godzinne i dłuższe. Sami kolejarze mówią, że to efekt zmian jakie wprowadził PiS. Menadżerowie, którzy nie znają się na niczym, ale są z partyjnego nadania, brak inwestycji,   chaos i bałagan.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Tak właśnie wygląda cała Polska pod rządami PiS. Wszędzie panuje niekompetencja, swoi zarabiają miliony a zwykli ludzie mają grosze. Żal tylko pracowników i pasażerów, którzy płacą za to wszystko – pracownicy zdrowiem i brakiem perspektyw a pasażerowie marzną, czekając na pociągi. Promocje na bilety tego nie zmienią.