„To jest jednak szambo”. Mocno o słowach Janusza Kowalskiego

Kto mieczem wojuje, od miecza ginie. Janusz Kowalski, poseł Solidarnej Polski i wiceminister (sic!) spraw zagranicznych, od lat budował swoją pozycję polityczną uciekając się do obrażania polityków opozycji. Nie spodziewał się jednak, że jego aktywność zostanie jasno podsumowana.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


A wszystko poszło przez niewinny wpis Donalda Tuska dotyczący występów polskiej drużyny na mundialu w Katarze. – W 1982 pierwszy mecz zagraliśmy na 0:0. I też wyglądało słabo. A później był medal. Nie poddajemy się – napisał na Twitterze Donald Tusk po meczu Polsk z Meksykiem.

Te słowa posłużyły Januszowi Kowalskiemu do kolejnego, bezpardonowego ataku na Tuska. – W 1982 przecież WY pierwszy mecz przegraliście 1:2 z Algierią. Ale fakt-medal srebrny był. A Polska się nie poddaje i walczy! – napisał Kowalski. Wyraźnie sugerując, że Tusk sympatyzuje z drużyną niemiecką.

Takiej reakcji na swój wpis Kowalski jednak się nie spodziewał. – To jest jednak szambo. Polski wiceminister pisze, że przywódca największej partii opozycyjnej jest Niemcem – napisał profesor Stanisław Żerko, zajmujący się tematyką niemiecką.