Jarosław Kaczyński liczy na to,je więc że będzie po wyborach bezkarny. W rzeczywiście problem polecam na tym, że ilość przestęp i przekrętów, które popełniła ta władza jest tak wysoki, że komisji śledczej zajmie to lata. Trzeba więc się skupić na najważniejszych aferach.
A jest ich co najmniej kilkadziesiąt. PiS kombinuje więc jaby tu szybko wyjechać w dzień po przegranej PiS zza granicę, jak uchwalić ustawę o bezkarności, jak sprzedać kolegów i zostać świadkiem koronnym. Do tego ostatniego zajęcia jest bardzo dużo chętnych…
Sposobem na ucieczkę przed odpowiedzialnością mają być ustawy typu bezkarność Plus. Znoszą one rzekomo odpowiedzialność za przestępstwa ale to nie jest prawda. Realnie to każde prawo można naginać liub szukać sposobu odejścia…