W rozmowie z tygodnikiem „Sieci” Jarosław Kaczyński po raz kolejny pokazał, że nie za bardzo orientuje się w rzeczywistości. Przekonywał, że Niemcy chcą podporządkować sobie Europę. Oczywiście w sojuszu z Rosją.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– W tle jest jeszcze większy plan – powrotu do polityki bismarckowskiej, czyli Europy podporządkowanej Niemcom, które rządzą w sojuszu z Rosją – przekonywał Kaczyński.
Dodając, że niemieccy (a w ślad za nimi europejscy) politycy marzą o tym, bo powrócić do współpracy z Rosją. – Robiło się wtedy różnego typu bardzo dobre interesy, a pewnej grupie establishmentu europejskiego, także politycznego, żyło się bardzo dobrze – opowiadał lider PiS.
Szef Zjednoczonej Prawicy zachowuje się zupełnie tak, jakby nie wiedział (a może nie chce wiedzieć?) o olbrzymiej europejskiej pomocy, jaka trafia na Ukrainę. Także i niemieckiej.
No, ale skoro fakty nie pasują do opowieści, to tym gorzej dla faktów.