
PKP Intercity zadrwiło, zdaniem wielu osób, z pamięci papieża Jana Pawła II rozdając kremówki w pociągach. Oprócz oburzającego kontekstu świętowania przez PKP śmierci papieża Polaka, doszedł jeszcze wątek sanitarny. Kremówki przechowywano byle jak, tuż przy ogrzewaniu składów, co mogło doprowadzić do tragicznych konsekwencji – alarmują internauci, którzy zamieścili w sieci zdjęcia.
Widać na nich jak kremówki leżą tuż przy wylocie ogrzewania pociągu. Tymczasem właściwa temperatura dla kremówek to 3-4 stopnie. Wysoka temperatura mogła doprowadzić do zepsucia się żywności i poważnych konsekwencji zdrowotnych.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Wszystko to każe zadać pytanie, dlaczego PKP tak działa. Czy komuś zależało, żeby podróżni nie tylko krytykowali pomysł świętowania śmierci ale również mieli się zatruć? Krem w wysokiej temperaturze nie może być przechowywany! Gdzie jest Sanepid? Dlaczego nie reaguje na takie oburzające zaniedbania?
Do stworzenia tej karykatury państwa doprowadził Kaczyński i PiS. To co się dzieje w Polsce trzeba powstrzymać jak najszybciej. Odsuńmy PiS od władzy, zanim rozwalą nasz kraj do końca!