Kobieta zmarła, bo łóżko w szpitalu zajmował mąż Elżbiety Witek. Władze PiS dostały szału… dlatego, że sprawa wyciekła do mediów

Po tym jak ujawniono, że pewna kobieta zmarła, ponieważ nie było dla niej miejsca w szpitalu – zajmował je mąż marszałek Sejmu, Elżbiety Witek, PiS dostało szału. W akcję atakowania mediów za ujawnienie tej informacji włączył się nawet Kaczyński. Nic dziwnego, po rolnictwie służba zdrowia to obszar, który PiS zniszczył dokumentnie a nic tak nie rozwściecza Polaków jak arogancja władzy i załatwianie swoim leczenia.

Mąż Elżbiety Witek ma już dwa lata leżeć na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej w jednym ze szpitali. To szpital lokalny, mający tam zaledwie kilka miejsc. Arogancja władzy spowodowała, że zmarła kobieta, która kilka dni czekała na to miejsce. Nie znalazło się.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Śmierć człowieka z powodu arogancji władzy bardzo mocno uderza wizerunkowo w PiS. Spowoduje kolejny spadek poparcia. Najpierw Witek a potem Kaczyński ostro zaatakowali media, które ujawniały aferę. Popełnili potężny błąd, bowiem afera dotarła w ten sposób do milionów Polaków, w tym zwolenników PiS, którzy jednak nie poprą partii w tej sprawie. Zbyt wielu Polaków ma ze służbą zdrowia złe doświadczenia.

Elżbieta Witek załatwiając mężowi długi pobyt na OIOM pokazała, że władza stawia się ponad zwykłymi ludźmi. Na oddziałach intensywnej opieki medycznej ludzie przebywają po kilka dni – jej mąż dwa lata. To najdroższy rodzaj szpitala, Witek nie miała skrupułów, jej się… należało.

Śmierć niewinnej kobiety, dla której tego miejsca zabrakło, upór i zaangażowanie córki tej kobiety oraz wściekłość społeczeństwa – taki PiS uzyskał efekt. Fatalny dla siebie.