Było grubo. Morawicki chyba nie wiedział, co mówi

Przywykliśmy już do tego, że politycy Zjednoczonej Prawicy plotą co im ślina na język przyniesie. I że dawno temu przestali już odróżniać własną partyjną propagandę od rzeczywistości.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Wszystkich jednak przebił premier Mateusz Morawiecki. Podczas wizyty w gminie Zielona szef rządu uznał, że rządy PiS „po prostu opłacają się Polakom”. Czym wywołał sporą konsternację, nawet wśród partyjnych działaczy.

– Słowa mogą pięknie brzmieć, ale to czyny przekonują. Na różnych przystankach dzisiejszych, ale też w kolejnych tygodniach i kolejnych miesiącach, pokazujemy i będziemy pokazywali, że warto nam zaufać, że rządy PiS po prostu opłacają się Polakom. Staramy się dotrzeć do każdej mieściny, do każdego zakątka Polski i zwiększyć szanse na zrównoważony, sprawiedliwy rozwój – mówił Mateusz Morawiecki.

– Staramy się pomagać tam, gdzie ta pomoc jest najbardziej potrzebna. Polska powiatowa i gminna była często zapomniana i bardzo dobrze, że teraz dzieci i młodzież będą mogły uczyć się w ocieplonych budynkach – dodał szef rządu.

Taktownie nie wspomniał o kryzysie gospodarczym, inflacji i jeszcze „paru” bolączkach związanych z rządami PiS.