Desperacja Kaczyńskiego. Chce udawać, że jego partia to kobiety, ale wcześniej tłukł je metalowymi pałkami

Kaczyński jest tak zdesperowany, że chce powierzyć część “jedynek”, czyli miejsc na listach PiS kobietom. Ma to być sposób na gwałtownie spadające notowania (nieudany zresztą). Partia Kaczyńskiego to ta partia, która wysłała na protestujące przeciwko prawu antyaborcyjnemu kobiety policjantów (a właściwie bandytów, bo trudno  to nazwać inaczej) z metalowymi pałkami.

Desperacja w PiS trwa. Sondaże spadają na łeb na szyję, nic nie chwyta, Kaczyński traci nerwy i wypadają mu resztki włosów. Nerwy w sztabie są zrozumiałe, bo żaden z pomysłów nie zdołał zatrzymać upadku poparcia. Trudno się zresztą dziwić.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Wystawianie kobiet na listach to pomysł, który nic nie zmieni, bo świadome polskie kobiety na PiS nie zagłosują nigdy. Nigdy nie będą głosować na bandytów i oszustów, którzy oszukali kobiety i spowodowali, że w Polsce od ciąży można umrzeć.