Telewizja Polska serwuje propagandę dla idiotów. Ale czy ktoś się na to jeszcze nabiera?

– Kiedy już myślisz, że propaganda TVP niczym cię nie zaskoczy, ta zawsze przystępuje do intelektualnego kontrataku. I wtedy czujesz się jakbyś wsiadł do wellsowskiego wehikułu czasu… Oto bowiem propagandyści wujka Jarka wpadli na niezwykły pomysł – urbi et orbi oznajmili, że D. Tusk wprowadzając reformę emerytalną, działał na polecenie… Angeli Merkel – pisze w swoim felietonie internauta Pablo Morales.

– W sumie to nawet nie dziwi. Jako koneser szczujni wiem przecież, że każda decyzja byłego premiera musiała być konsultowana z niemiecką kanclerz. Nawet garnitur Tusk kupował z niemieckich katalogów, które dobra Angela mu podesłała. Inaczej wzywany był na dywanik do Berlina i lokaje pani kanclerz na siłę wbijali go w teutońskie ciuchy.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Zadziwia co innego. Mianowicie, uzasadnienie. Otóż D. Tusk podniósł wiek emerytalny w Polsce, by…. UWAGA!!!… zwiększyć bezrobocie nad Wisłą i tym samym dostarczyć nad Ren i Sprewę tanią siłą roboczą, stęsknioną jakiejkolwiek roboty za minimalną, głodową stawkę.

– Na początku sądziłem, że to fejk… To jest bowiem tak skretyniałe, jakby wymyślił to ktoś inteligencji 0,8 Janusza K. Ale nie… Oni twardo brną w ten przekaz wspomagani takimi noblowskimi autorytetami jak Sakiewicz, Cenckiewicz czy Rachoń. Być może są w Polsce ludzie, którzy w to uwierzą. Nie wątpię. Niemało jest przecież takich, którzy wierzą, że Kaczyński to miły, straszy pan, bezinteresowny patriota, który umiłował ojczyznę. Są i tacy, którzy dają wiarę uczciwości polityków PiS. Są… Bywa. Życie.

– Tak samo, jak w latach pięćdziesiątych XX wieku, znajdowali się ci, którzy powtarzali przekaz komunistycznej propagandy o amerykańskiej stonce ziemniaczanej czy osiągnięciach stachanowskiego ruchu. Jednak od tego czasu minęło siedemdziesiąt lat. Ludzie polecieli na Księżyc, eksplorujemy Marsa, odkryliśmy DNA i RNA, mamy internet, 359 kanałów TV i Chat GPT…

– A tu… TVP PiS wsiada do wehikułu czasu i wiezie nas w lata tępej propagandy początku Polski Ludowej. Wówczas skierowanej przecież do społeczeństwa, które Niemcy i Rosjanie pozbawili inteligencji. Społeczeństwa w którym średnie wykształcenie to był cud a wyższe rzadkość na miarę Yeti.
Przypomnę tylko, że w latach 1939-45 śmierć poniosło 30% osób z wykształceniem wyższym i 20% z wykształceniem średnim. By pokazać skalę zjawiska dodam, że u schyłku II RP wyższe wykształcenie posiadało ledwie 80 tysięcy obywateli Polskich. 80 tysięcy na 35 milionów ludności… Z których wojnę przeżyło i zostało w kraju może połowa… Dziś zaś 24 proc. ogółu Polaków ma wyższe wykształcenie. To są miliony ludzi po studiach.

– Jak widać, sama struktura ludności powinna wykluczać oddziaływanie tak prymitywnej propagandy. W latach 50-tych ubiegłego wieku można było to robić, ponieważ ludziska w sumie wierzyli w to co usłyszeli. Niewielu z nich oddaliło się większą odległość od domu, niż pięć pacierzy. A już takie Radom czy Skierniewice to była wycieczka życia. Niestety, dziś wciąż propagandziści znajdują odbiorców tego typu tekstów. Nie jest to większość społeczeństwa, ale przecież nie o to w tym chodzi. Chodzi o to, by kolejnym obrazkiem, kolejnym nachalnie uszytym idiotyzmem pokazać D. Tuska na tle Merkel. Uwiarygodnić jego poddaństwo wobec Teutonów. Nie liczą się fakty czy poziom podanych informacji. Im bardziej żenująco, głupio, prymitywnie tym lepiej. Bo już tylko taki odbiorca daje się złowić TVP. I oni ugniatają te 15-20 procent sekciarzy.
To jest autentyczny wehikuł czasu.

– I wiecie co? To jednak przeraża, że w XXI wieku w kraju w środku Europy wciąż żyje tak liczna grupa obywateli, którzy wierzą w gusła na poziomie amerykańskiej stonki ziemniaczanej, którą imperialiści przysłali tu balonami… – podsumowuje Pablo Morales.