Te słowa wydają się ostre. Ale doprawdy trudno w inny sposób rozumieć decyzję Andrzeja Dudy, by powierzyć formowanie nowego rządu Mateuszowi Morawieckiemu. Mimo że PiS przegrał z kretesem wybory parlamentarne.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Morawiecki dostaje czas na poszukiwanie większości, na opowiadanie, że zawrze koalicję, czy opowiadanie, że zawsze był za prawami kobiet – mówiła Barbara Nowacka na antenie TVN 24. – W międzyczasie jego ministrowie, jego podwładni i desygnowani ludzie w spółkach Skarbu Państwa dalej wykonują rzeczy, których nie powinni – ogłaszają przetargi, konkursy, różnymi nieuczciwymi drogami finansują sobie swoją działalność i swoich kolegów.
– Pan prezydent Duda dał czas na kolejny miesiąc obrabiania Polski, okradania Polski, które nie powinno mieć miejsca. Decyzje zapadają dzisiaj w większości na szybko, tylko po to, żeby politycy związani z PiS jak najwięcej się nachapali. I to jest dla mnie bardzo przykre – dodała posłanka Koalicji Obywatelskiej.
Słowa ostre. Ale najzupełniej zrozumiałe i uzasadnione.