Samuel Pereiera nie oddał dostępu do konta TVP Info na Twitterze. W związku z tym będzie miał postawione zarzuty.
Koalicja demokratyczna przywraca rządy prawa w Polsce. Jedną z osób, które próbują kwestionować nową władzę, jest Samuel Pereiera, hejter z TVP, oskarżany m.in. o współpracę z CBA przy napaści medialnej na Krzysztofa Brejzę.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Pereira, który wielokrotnie już okazywał się tchórzem (m.in. ukrywał w wannie przed pismami z sądu) nie oddał dostępów do kont TVP m.in. na Twitterze. Używa ich do rozsiewania kłamstw i pisowskiej propagandy. Grozić mu może za to kilka lat więzienia.
Z informacji, które uzyskaliśmy wynika, że prokuratura wkrótce może zająć się hejterem. On sam miał rozważać wyjazd do Afryki, do Duklanowskiego, kolejnego hejtera pracującego dla PiS, który uciekł z Polski przed rozliczeniami.
Jeśli Pereira trafi do więzienia, może mieć odsiadkę z Kamińskim i Wąsikiem.