Afera Pegasusa: przestańcie pisać o podsłuchach! To były włamania na telefony!

System Pegasus nie służył do podsłuchiwania rozmów. To niebezpieczne narzędzie umożliwiało włamanie i przejęcie całkowitej kontroli nad telefonem komórkowym. Podsłuchiwanie rozmów było jedną z funkcji oprogramowania stosowanego nielegalnie przez CBA, Agencje Wywiadu oraz ABW.

Dziennikarze i blogerzy, którzy zajmują się tym tematem, powinni przestać posługiwać się pojęciem podsłuch. To ordynarne włamania, przestępcze działanie polegające na kompletnie nielegalnym przełamaniu zabezpieczeń telefonu, wykorzystaniu luk w jego oprogramowaniu oraz kradzeniu zawartości. Oficerowie CBA, ABW oraz Agencji Wywiadu byli złodziejami. Włamywali się do telefonów!

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Włamań nie było ponad 500, ale co najmniej 3000. Dlaczego? Dlatego, że tylko około 500 z nich próbowano zalegalizować poprzez sądy. Cała reszta to prywatne działania, kompletnie nielegalne i na zlecenie. Ofiarą Pegasusa padli między innymi znani biznesmeni, do których włamania zlecała … konkurencja. Istnieje bowiem poważne podejrzenie, że taką usługę można było u skorumpowanych funkcjonariuszy zwyczajnie kupić.

Nie znamy jeszcze wszystkich okoliczności włamań a rząd powinien wszystko w 100% ujawnić i posadzić przestępców do więzienia. Nie tylko Wąsika i Kamińskiego ale także tych, którzy owe oprogramowanie kupili i tych, którzy byli jego operatorami.

Państwo PiS było państwem, które atakowało każdego. I to się nie może już nigdy powtórzyć a nie powtórzy się wtedy, gdy się przed tym zabezpieczymy. Najlepszym zabezpieczeniem będzie surowa i szybka kara dla przestępców!