Mariusz Kamiński jest alkoholikiem i dużo pije – twierdzą osoby, które dobrze znają ministra spraw wewnętrznych w rządzie PiS. Jednak pytanie o alkoholizm wywołuje w nim wściekłość, co pokazał na komisji śledczej.
– Pytanie przez dziennikarzy i polityków Kamińskiego o trzeźwość jest jak pytanie Jarosława Kaczyńskiego o orientację seksualną. Wszyscy znają odpowiedź, ale pytać nie wolno – skomentował zachowanie byłego ministra Jan Piński, redaktor naczelny Wieści24.pl.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Sprawa jest jednak poważna: alkoholik w rządzie to poważne zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa. Politycy piją alkohol, często piją go bardzo dużo, ale nie wszyscy w alkoholizm wpadają.
Każdy polityk, który staje się alkoholikiem, musi zostać wykluczony z polityki i z życia publicznego. Każdy kłamca polityk złapany na kłamstwie również. I nie ma tutaj żadnej taryfy ulgowej. Szczególnie wobec ludzi, którzy niszczyli życie innym. Szczególnie wobec “Ceraty”.
Pytanie przez dziennikarzy i polityków @Kaminski_M_ o trzeźwość jest jak pytanie Jarosława Kaczyńskiego o orientację seksualną. Wszyscy znają odpowiedź, ale pytać nie wolno #tylkoniemownikomu @DWielowieyska @AGozdyra
— Jan Piński (@Jan_Pinski) April 25, 2024