Obajtek będzie się ukrywał do wyborów. Nie wróci do Polski?

Daniel Obajtek nie ma zamiaru wracać do Polski przed ogłoszeniem wyników wyborów do Europarlamentu. Jest prawdopodobne, że gdyby został europosłem, pojedzie prosto do Brukseli odebrać legitymację posła, która daje mu immunitet – mówi nasze źródło z otoczenia byłego prezesa Orlenu.

Daniel Obajtek spodziewał się zatrzymania i został ostrzeżony przez zaprzyjaźnione osoby ze służb, że powinien wyjechać. Miejsce jego pobytu nie jest oficjalnie znane, chociaż niektórzy mówią o Węgrzech. Tak twierdzi poseł Michał Szczerba. Jednak celem Obajtka jest przede wszystkim zdobycie mandatu europosła, bowiem ten daje mu immunitet, przynajmniej do momentu głosowania tej kwestii w europarlamencie, co może potrwać wiele miesięcy.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Obajtek nie ma zamiaru wracać – a posiadając potężne zasoby może prowadzić kampanię zdalnie. Sprawę Obajtka opóźnia prokuratura, która mogła go zatrzymać już w związku z podejrzeniem złożenia fałszywych zeznań.

Wcześniej z Polski uciekł Tomasz Duklanowski, prowadzący nagonkę na śp. dziecko posłanki Magdaleny Filiks. Ucieczkę rozważają też niektórzy posłowie PiS i Suwerennej Polski, którym grożą zarzuty w tej oraz innych sprawach.